Cześć! Cały czas czekałam na wasze komentarze odnośnie nowych postów. Strasznie zwlekałam z napisaniem posta o koncercie nie wiedząc dla czego. Do dzieła!
Pod arenę podjechałam o godzinie 16 coś, jakoś tak wyszło, że pomimo dużej kolejki weszłam na początek. Wpuszczali nas po 18:30. Ciekawe było to, że czekając na Rixton w tle leciały piosenki Beyonce, więc robiłam wszystkim znajomym wstyd głośno śpiewając. Po występie Rixton'a światła się zapaliły podczas zmieniania wystroju sceny co chwilę włączali reklamy z Arianą co powodowało ogromny krzyk. Ariana bardzo dużo się ruszała, dlatego ciężko było zrobić dobre zdjęcie.
Koncert zaczął się od filmiku roześmianej Ariany rozmawiającej o kondomach :D zapewniła nas, że gdy musi to je używa...
Ari podczas koncertu miała mały katarek, ale głos miała świetny :) po dwóch piosenkach Ariana zniknęła za sceną i wyjechała na wielkiej chmurce śpiewając Best Mistake
Miałam pełno nagrań, ale mój telefon się ich pozbył :'( zostało ich tylko kilka i te, które nagrałam dla moich znajomych ze snapa, ale i tak się z wami nimi podzielę :)
Przed drugą częścią koncertu pokazał się filmik, śmiejącej Ari przymierzająca biżuterię, w tym momencie kilka osób zemdlało a mnie udało się przecisnąć do 4 rzędu.
Na piosenkę Pink Champagne Ari wjechała na żyrandolu z, którego zeszła i zaczęła piosenkę.
Piosenka Right There
Jedne z moich najlepszych zdjęć z koncertu:
Tutaj wygląda jakby na mnie patrzyła :) |
Najlepszy z filmików jest do Break Free, podczas tej piosenki refren, który zaśpiewała drugi raz zmieniła wersję na trochę szybszą. Osobiście śmieję się, że jej się śpieszyło i przyśpieszyła :)
Najsmutniejszy moment na koncercie był podczas śpiewania My Everything, zaczęło się od tego, że zgasły wszystkie światła na telewimie pokazywały się tylko wyrazy mówione przez dziadka Ariany, które kierował do niej, gdzie mówił, że nigdy nie może przestać walczyć, spełniać marzeń itd. niestety filmik mi się usunął. Pózniej wyjechała Ariana na pianinie i zaczęła piosenkę. Na koncercie było więcej polaków i kiedy usłyszałyśmy jej koncert połowa fanek krzyknęła "O nie, Ariana!" Wszystkie zaczęłyśmy płakać...
Dalej było spokojnie, interakcja Ariany z nami była słaba weszła na scenę i z niej zeszła, nie mówiła do nas za dużo..
Ariana pokazała to na telewimie |
Po drodze oczywiście był jeszcze sklepik. do sklepiku podeszłam jako pierwsza czyli na szczęście w ogóle nie czekałam :)
Pozwalam na branie zdjęć :) zaproponujcie coś na kolejny post :)
Dziękuję i do zobaczenia!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz